sobota, 19 kwietnia 2014

1. ''Proszę Rose ,tak bardzo ,bardzo ładnie proszę''


Dzisiejszy dzień nie zapowiadał się obiecująco. Słońce jak zwykle było ukryte za ciemnymi chmurami. Typowa pogoda dla klimatu panującego w Anglii. Przez te 17 lat życia zdążyłam się przyzwyczaić. W Dover było pięknie. Cudowny port, białe klify i  morski klimat. To  było moje miejsce na ziemi. Nie brakowało mi tu niczego. Zauważyłam ,ze wszyscy rówieśnicy narzekają ta te miejsce, ale ja byłam inna. Doceniam to co dostaję od życia, nawet brzydką pogodę. Jestem dumna z tego ,że mieszkam właśnie w Dover. W końcu to ''Brama Anglii''.

Krople porannego deszczu zaczęły uderzać o szybkę. W oddali słychać było szum wody z nad kanału La Manche. Wygrzebałam się z łózka, zaraz żałując tej decyzji. Kiedy dotknęłam stopami zimnej posadzki, przez moje ciało przeszedł zimny dreszcz. Byłam do niego przyzwyczajona, należał do mojej porannej mantry. 

Po wykonaniu standardowych czynności, zeszłam na parter naszego małego domku. Uwielbiałam klimat w jakim był urządzony. Klasyczny, angielski domek. W dzisiejszych czasach rzadko spotykany. Na dole jak zwykle nikogo nie było. Mama w szpitalu na dyżurze ,tata już dawno siedział za biurkiem w urzędzie, a mój brat jak zwykle na porannych zajęciach.

W tym roku pisze mature. Zaczął się uczyć, jednak sądzę że nieco za późno. Ja do nauki podeszłam już na poważnie w pierwszej klasie. Do wszystkiego się przykładam, jestem systematyczna, a nawet czasami ponad program dydaktyczny. To dla mnie wielki plus, zważywszy na to ,że w przyszłości chcę wyjechać do Londynu na studia. Tak,mam wielkie ambicję co do swojego wykształcenia. Jednak taka pracowitość  nie zawsze jest  korzystna. Przez to ,że jestem tak zabiegana, obładowana książkami i innymi zajęciami,nie mam czasu dla siebie,dla przyjaciół, których nie mam. Po prostu. Nie mam na nic czasu. Omijają mnie najprawdopodobniej najpiękniejsze chwile w życiu.’’ Ale to nic…odbiję to sobie na studiach’’ –wmawiam sobie.

Pośpiesznie zrobiłam kanapkę z szynką i sałatą ,wrzuciłam do plecaka i żwawym krokiem udałam się w stronę przystanku autobusowego. Niebo z każdą minutą stawało się bardziej pochmurne i ciemne. Zapowiadało się na deszcz. To pięknie-pomyślałam. Zanim na dobre się rozpadało,autobus podjechał na przystanek. W ciągu 10 minut jazdy dotarłam do szkoły. Już nie mogłam się doczekać kolejnej lekcji j.angielskiego. To zdecydowanie mój ulubiony przedmiot. Uwielbiam czytać,pisać… to coś w czym czuję się jak ryba w wodzie. Dziś lekcja zapowiadała się ciekawie.

Zaczęliśmy od początku omawiać wszystkie epoki w literaturze. Aktualnie byliśmy przy renesansie- odrodzeniu. Rozmawialiśmy o dramacie elżbietańskim.Myślę, że to temat jak rzeka. Długi,kreatywny i w moim guście. Połączenie angielskiego i historii było dla mnie czymś wspaniałym.


          *  *   *


Lekcje mijały w ślimaczym tempie. Burczało mi w brzuchu z głodu,a nogi rwały się do wyjścia. Chciałam jak najszybciej znaleźć się na stołówce i zjeść ‘’porządny’’ ,szkolny obiad. Wierciłam się w krzesełku w klasie od biologii,kiedy zabrzmiał dzwonek na lunch. Zwinnie ominęłam wszystkie stanowiska pracy i powędrowałam przez korytarz na stołówkę.Niesety,spóźniłam się. Kolejka była już długa. Aby dojść do kasy,musiałam czekać aż 10 min.

Odebrałam jakże pożywny obiad i zaczęłam wzrokiem penetrować stołówkę,szukając wolnego stolika. Przeszukałam całą stołówkę,aż znalazłam pięcioosobowy stolik w lewym rogu ,na który padał jasny strumien swiatła wywodzący się z wielkiego okna.
Posiłek nie wyglądał zachęcająco. Jednak smakował już o niebo lepiej niż wyglądał.Nagle poczułam ,że stolika się rusza. Podniosłam wzrok z nad talerza i ujrzałam cztery uśmiechnięte twarze.’’Ciekawe co tym razem chcą’’ – pomyślałam.

-Błagam,chłopcy tylko nie dzisiaj. Nic dla Was nie napiszę! –wyprzedziłam odpowiedzią zanim zapytali.
-Chyba ktoś tu wstał lewą nogą –powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha Brad.
-Daruj sobie.- odparłam.
-Widzisz…nie denrwuj jej lepiej,bo będzie z Tobą źle. W końcu ma pomóc Tobie a nie nam-wycedził cicho Connor. Chłopak jednak nie przypuszczał ,ze go usłyszę.
-Zaraz,zaraz. Czy ja o czymś nie wiem? –zapytałam.
-No…bo..ee… -zaczął się jąkać chłopak w lokach.
-Co Ty odwalasz Bradley? –powiedział lekko poirytowany James- Mamy mały problem Rose. –tym razem wzrócił się do mnie.-Chcemy jechać na koncert Arctic Monkeys, ale nie będziemy mogli jechać dopóki nasz kochany Brad nie poprawi ocen.
-Aha…ciekawe- odparłam bez najmniejszego zainteresowania. To zaczynało być denerwujące. Zawsze mnie wykorzystywali , a w zamian dostawałam tylko słowo ‘’dziękuję’’. Jeśli tak naprawdę chcą się znaleźć na tym koncercie to niech na to zapracują. Nie można mieć wszystkiego od tak.
- Proszę Rose ,tak bardzo bardzo ładnie proszę. To będzie ostatni raz kiedy cię o coś proszę. –powiedział nieskładnie Bradley.
-Ech…-westchnęłam- Co musisz poprawić? –zapytałam zrezygnowana. Wiedziałam ,że im ulegnę. Tak było zawsze odkąd zaczęli mnie o cokolwiek prosić.
-Fizyka. –odparł Brad.
-To będziemy mieli ciężko. Przyjdź do mnie popołudniu.
-Ouuu… Brad i Rose będą mieli randkę,będą mieli randkę –zawołał Connor.
-Nie denerwuj mnie lepiej Con –wycedziłam przez zęby-Zachowujesz się jak dzieciak.
-Z tym się zgodzę –wtrącił się mój brat-Tristan. –Ale Ty,Rose te z wyluzuj.-uśmiechnął się do mnie.
Czy ja byłam taka spięta? Nie sądzę,przecież jestem wyluzowana. Śmieję się ,zartuję.W ogóle ich nie rozumiem.
-Ja idę na lekcje.Nie wytrzymam z wami ani chwili dłużej. Do zobaczenia!-rzuciłam na odchodne, wstając od stolika.

30 komentarzy:

  1. Zapowiada się bardzo ciekawie <3 Czekam na kolejny rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Eeeeekstra :-) Bardzo mi się podoba ;-) Fajnie że piszesz nowego bloga :-*
    Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczyna się świetnie i już nie mogę się doczekać co będzie dalej :) Tak jak sama mówiłaś, jest jeszcze mało opowiadań o chłopcach, a twoje zapowiada się ciekawie więc na pewno będę czytać ;)
    Ps. Śliczny szablon!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo interesujące opowiadanie,ciekawa jestem co będzie dalej. Obserwuje:) Szablon na prawdę jest prześliczny! Pozdrawiam i życzę wesołych świąt!
    http://anormalstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne :* Super początek, nie mogę się doczekać następnych rozdziałów ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej zostałaś nominowana do Liebster award więcej informacji tutaj --> http://pinksaw-opowiadania.blogspot.com/2014/04/nominacje-liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny początek! ;)
    Czekam na next. <3
    buziaki,
    phoebe z http://dangerousfeelings-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Boskie! Naprawdę bardzo mi się spodobało, a jeszcze nigdy nie czytałam opowiadania o tym zespole muzycznym. :) Także będzie zawsze coś nowego. ;-) A wiesz co jest najzabawniejsze? Kiedy czytałam spis bohaterów i do jakiego zespołu będziesz tutaj nawiązywała, w TV leciała akurat piosenka The Vamps. :D
    Pozdrawiam. ;**
    P.S.: Zapraszam na http://wiaze-z-toba-codziennosc.blogspot.com/
    Liczymy na Twoją opinię. ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Po pierwsze szablon, świetny! Wiem że to drobiarski, ale jestem wzrokowcem i pierwsze co to zwróciłam na niego uwagę :)
    A co do rozdziału, bardzo mi się podoba i na prawdę zapowiada się ciekawie, więc czekam na więcej!

    Zapraszam serdecznie na mojego pierwszego bloga z opowiadaniami! Historia Caroline, która gubi się w chaosie panującym w Mystic Falls i postanawia skorzystać z zaproszenia Klausa i wyjeżdża do Nowego Orleanu. Co ją tam czeka? Życie usłane różami? Czy moze zaschnięte płatki i nadal ostre kolce? Przekonajcie się sami, zapraszam.

    ▬ ♣ ▬

    http://death-will-be-soothed.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawie się zaczyna. Z chęcią zostanę.
    Czekam na następny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy rozdział. Czekam na kolejny.
    Jeżeli ci się spodoba zaobserwuj:
    http://kruchawiecznosc.blogspot.com
    http://blogaofall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego zespołu, ale to nie ma znaczenia, ponieważ bardzo spodobało mi się jak piszesz. Ta narracja (pierwszoosobowa) nie jest łatwa, a Tobie idzie to całkiem zgrabnie. Bohaterka ma dobre serce, że chce pomóc chłopakowi w poprawie ocen. Może tym razem dostanie coś więcej niż dziękuję? :) Jestem fanką romansów i mam nadzieję, że pojawi się jakiś mały flircik :P.
    Zapraszam do siebie - http://na--sygnale.blogspot.com
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się spodobało
    Historia zapowiada się ciekawie
    Twój styl pisania jest bardzo przyjemny i lekki
    Myślę, że będę wpadała regularnie
    Informuj mnie tylko o nowych rozdziałach
    pozdrawiam
    Aqua :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nowa notka o Hawanie -> http://anormalstyle.blogspot.com/2014/04/hawana-bya-by-piekna-niestety-jest.html Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Heej kochana! :* Powiem Ci jedno, rewelacyjny pomysł! :D Z niecierpliwością czekam na następny rozdział :D Pozdrawiam:
    i-jego-zielone-oczy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham The Vamps, a teraz śmiało mogę stwierdzić że pokochałam to opowiadanie. Poinformuj mnie o następnym rozdziale na moim blogu - http://feelings-dont-die.blogspot.com/
    No to co? Do następnego rozdziału skarbie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Krótko, treściwie i na temat. Podoba mi się i choć jest to dopiero początek mogę śmiało stwierdzić LUBIE TO! ♥
    Postaram się zaglądać tak często jak będzie trzeba :)

    Już pojawił się 01x09 rozdział na http://my-world-is-your-name.blogspot.com/ zapraszam do czytanie i kotowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Interesujący rozdział. Spodobało mi się ;)) Nie za bardzo znam The Vamps, ale pierwszy rozdział wyszedł wspaniały. Czekam na więcej powodzenia ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawie, niby zwykli uczniowie, Anglia, a jednak cos w tym jest :* Informuj mnie na moim blogu o nowościach http://amorprohibit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. omg, blog z Brad'em, Trisem, Connorem i Jamesem, omg moje Vampy, ahhahahahahahaha ♥
    Czo ten Brad XDDD Mógłby się uczyć, a nie :D
    Aww, wiesz że świetny ♥

    A co do informowania, to informuj mnie na asku: http://ask.fm/mrsBadstuber ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wybacz spamik, ale zapraszam do mnie na nowy rozdział! i-jego-zielone-oczy.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny rozdział, Rose jest bardzo ciekawą dziewczyną :) Lubie Connora i James'a :) Zapraszam do mnie <3

    Pozdrawiam :* www.ulica-magiczna-26.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Jejkuu ♥ spodobało mi się i to bardzo !

    OdpowiedzUsuń
  24. Początek świetny na rozpoczęcie, będę czytać dalej ^^

    OdpowiedzUsuń
  25. Jezuuuu ty tak super piszesz <3 czekam na dalesze rozdziały ^^ CHOLERNIE SIĘ UZALEŻNIŁAM OD TEGO OPOWIADANIA:))) JESZCZE ŻADNA KSIĄŻKA MNIE TAK NIE WCIĄGŁA JAK TO OPOWIADANIE <333

    OdpowiedzUsuń
  26. świetne, pisz długie rozdziały < 3

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie, fajnie. :D @blueberryloveme

    OdpowiedzUsuń
  28. bardzo fajny zapraszam do mnie bardzo ważne są dla mnie wasze a szczególnie twoje opinie http://www.wattpad.com/myworks/37788034-the-world-behind-white-light-the-vamps-fanfiction

    OdpowiedzUsuń
  29. Wow fajne ♥ zapraszam do mnie "the world behind white light"

    OdpowiedzUsuń